Trzywyrazowe ostrzeżenie kobiet WASPI skierowane do Partii Pracy w wiadomości, w której domagają się „sprawiedliwości”

Oficjalne konto WASPI opublikowało surowe, trzywyrazowe ostrzeżenie dla Partii Pracy, wzywając ją do „poprawienia się”. W poście udostępnionym na X (dawniej Twitter) przez konto @NorfolkWaspi, ostrzegano: „Kobiety z #WASPI powiedziały, aby @UKLabour poprawiło się #uczciwość #sprawiedliwość #nieodchodzenie i zapłaciliśmy wystarczająco dużo za wyrównanie. Ponad 90 000 funtów zebrano w mniej niż 24 godziny, aby powiedzieć 'tak, jesteśmy ważni'”.
WASPI, czyli Women Against State Pension Inequality, to brytyjska organizacja wolontariacka założona w 2015 r., która opowiada się za sprawiedliwą państwową emeryturą . Historycznie kobiety miały prawo do emerytury pięć lat wcześniej niż mężczyźni, ale grupa domaga się teraz odszkodowania dla osób dotkniętych tą sytuacją, powołując się na brak odpowiedniego powiadomienia rządu o zmianach.
Ostrzeżenie to pojawia się, gdy działacze kampanii grożą rządowi potencjalnymi działaniami prawnymi, jeśli nie rozważy on ponownie swojej decyzji o odmowie wypłaty odszkodowań milionom kobiet dotkniętych podniesieniem wieku emerytalnego . Grupa kampanii domaga się wypłat dla 3,6 miliona kobiet urodzonych w latach 50., które nie zostały poinformowane o zmianach wprowadzonych po raz pierwszy w latach 90.
Rząd przeprosił, że zmiany nie zostały przekazane wystarczająco szybko. Jednak poinformowali BBC , że „nie może uzasadnić płacenia za program rekompensat o wartości 10,5 mld funtów kosztem podatnika”.
Przewodnicząca WASPI Angela Madden powiedziała: „Uważamy, że jest to nie tylko skandaliczne, ale i prawnie niesłuszne”. Do rządu wysłano „list przed podjęciem działań”, dając mu szansę na odpowiedź, zanim działacze kampanii za dwa tygodnie wystąpią o kontrolę sądową w High Court.
Jeśli grupa otrzyma zgodę, twierdzenie Sekretarza ds. Pracy i Emerytur, że nie poniosła żadnych bezpośrednich strat finansowych, może zostać rozpatrzone w sądzie.
Madden podkreśliła: „Rząd zaakceptował, że kobiety urodzone w latach 50. są ofiarami złego zarządzania, ale teraz mówi, że żadna z nas nie doznała niesprawiedliwości”. Bez spodziewanego zadośćuczynienia dodała: „Alternatywą jest dalsza obrona nie do obrony, ale tym razem przed sędzią”.
Teraz grupa pisze: „Jedyną drogą naprzód jest zwrócenie się do Sądu Najwyższego o kontrolę sądową drugiego raportu. Jeśli Sąd zgodzi się z nami i naszym zespołem prawnym, że Rzecznik Praw Obywatelskich popełnił błędy, jego decyzje dotyczące niesprawiedliwości, jakiej doznały kobiety WASPI, będą musiały zostać podjęte ponownie, zgodnie z prawem”.
„Jedynym sposobem, w jaki możemy zakwestionować decyzję Rzecznika Praw Obywatelskich, jest kontrola sądowa. Działania prawne tego rodzaju nie są tanie – musimy chronić się przed ryzykiem konieczności pokrycia kosztów Rzecznika Praw Obywatelskich, a także pokrycia kosztów naszych prawników. Będziemy kwestionować władzę publiczną dysponującą znacznie większymi zasobami niż każdy z nas indywidualnie”.
Jeśli aktywiści odniosą sukces w swojej sprawie, rząd może ponieść szacowany koszt do 10,5 mld funtów. Jednak w obliczu powolnego wzrostu gospodarczego i rosnących kosztów pożyczek premier stwierdził, że „podatnik po prostu nie może sobie pozwolić na ciężar” rekompensaty.
Daily Express